Dodana: 19 styczeń 2006 09:41

Zmodyfikowana: 19 styczeń 2006 09:41

Program prezydencji austriackiej

18 stycznia 2006 r. na sesji plenarnej w Strasburgu kanclerz Austrii Wolfgang Schüssel przedstawił główne założenia austriackiego przewodnictwa w UE na najbliższe sześć miesięcy. Priorytetami prezydencji będzie wzrost gospodarczy i tworzenie nowych miejsc pracy. Głównym wyzwaniem będzie wypracowanie porozumienia między trzema instytucjami europejskimi w sprawie perspektywy finansowej na lata 2007-2013.

Przemawiając przed deputowanymi Kanclerz Schüssel powiedział, że Parlament Europejski jest symbolem doświadczeń, nadziei oraz różnorodności, która stanowi o tożsamości Europy. Przedstawił podstawowe zadania i priorytety, które stawia przed sobą Prezydencja Austriacka.

Jako podstawowy wymienił problem bezpieczeństwa energetycznego podkreślając, że Europa musi się doczekać wspólnej polityki w tym obszarze wyznaczającej europejskie standardy bezpieczeństwa, umożliwiającej długoterminowe inwestycje i kontrakty na dostawy nośników energii oraz promującej rozwój energetyki odnawialnej.

Wzrost gospodarczy, tworzenie nowych miejsc pracy to główny temat na wiosenny szczyt Rady Europejskiej. Kanclerz Austrii podkreślał role małych i średnich przedsiębiorstw w utrzymaniu wzrostu gospodarczego. W MŚP tkwi ogromny potencjał, który trzeba wykorzystać gwarantując im dostęp do kapitału, badań naukowych i obniżając koszty działalności i obciążenia administracyjne.

Gospodarki rynkowej i demokracji nie da się pogodzić, jeśli nie będzie silnych i poważnych partnerów społecznych. Kanclerz Austrii zapowiedział bliską współpracę z organizacjami pozarządowymi i związkowymi w tworzeniu nowych miejsc pracy.

Odnosząc się do perspektywy finansowej UE na lata 2007-2013 Schüssel powiedział, że Europa potrzebuje silniejszego samofinansowania, gdyż budżety krajowe nie są wstanie zagwarantować pokrycia wszystkich potrzeb Unii. Zbytnia zależność unijnego budżetu od budżetów krajowych prowadzi do napięć między płatnikami netto, a beneficjentami.

Przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso zapowiedział przedstawienie wkrótce projektu porozumienia międzyinstytucjonalnego w sprawie budżetu. Powiedział, że potrzebny jest postęp w trzech szerokich dziedzinach: gospodarczej, spójności społecznej i zrównoważonego rozwoju. Do zadań priorytetowych na najbliższe półrocze zaliczył bezpieczeństwo energetyczne i budowę europejskiego rynku energii, prace nad dyrektywa usługową, która powinna przyczynić się do umocnienia rynku wewnętrznego, wyrównywanie szans kobiet i mężczyzn oraz walkę z problemem wykluczenia społecznego, politykę zagraniczną i w zakresie bezpieczeństwa oraz  umacnianie więzi z krajami bałkańskimi.

Poseł Hans-Gert Poettering (EPP-ED, DE) mówił o zaufaniu jako fundamencie Europy. Musi ono być obecne między szefami rządów i głowami państw w ich działaniach w Radzie, które powinny polegać na współdziałaniu dla dobra Europy, a nie w interesie poszczególnych krajów. Zgodził się z koniecznością wspierania MŚP, lecz nie w formie subwencji, a odbiurokratyzowania i zmniejszania obciążeń fiskalnych.

Szef największego klubu w Parlamencie wskazywał na konieczność kontynuowania prac nad dyrektywą usługową. "Bez rynku wewnętrznego Europa będzie słabsza w procesie stawiania czoła wyzwaniom globalizacji" powiedział Poettering. Dodał, że nie można patrzeć bezczynnie jak państwo członkowskie grupy G8 różnicuje stawki cen gazu kosztem demokratycznej Ukrainy, a na korzyść Białorusi, która jest dyktaturą.

Niespełnianie obietnic i zmniejszanie środków budżetowych na najpilniejsze potrzeby, jak walka z terroryzmem, polityka zagraniczna i zapewnienie bezpieczeństwa w Europie i na świecie dzięki Europie, zarzucił politykom poseł Martin Schulz (PSE, DE). Brak konsekwencji i wypełniania obietnic uznał on za główne źródło kryzysu, w jakim znalazła się Europa.

Przewodniczący liberałów Graham Watson (ALDE, GB) powiedział, że jeśli nie uda się zmienić osiągniętego w grudniu porozumienia w sprawie perspektywy finansowej, to Unia otrzyma budżet, który nie spełnia oczekiwań. Prezydencja Austriacka powinna przekierować środki w planowanym budżecie na obszary priorytetowe - badania naukowe, modernizację i rozwój - z tych obszarów, w których wszystkie środki nie są wykorzystywane i wracają do unijnej kasy (dopłaty rolnicze). Krytykował Austrię za ograniczanie swobodny przepływu pracowników w ramach Unii Europejskiej przypominając, że przewodnictwo Austrii przypada w roku ogłoszonym rokiem mobilności pracowniczej.

Przewodniczący Zielonych Daniel Marc Cohn-Bendit (Verts/ALE, DE) domagał się konkretnych deklaracji w sprawie stanowiska Prezydencji w  sprawach z zakresu rynku wewnętrznego (dyrektywy usługowej) i bezpieczeństwa energetycznego (rozwój nowoczesnych technologii).

Poseł Francis Wurtz (GUE/NGL, FR) powiedział, że trzeba wzmocnić zaufanie do Unii Europejskiej, którego nie odbudowuje wprowadzanie neoliberalnych zasad rynkowych. "Nie odbudujemy zaufania do UE jeśli będziemy wprowadzać neoliberalizm na szeroką skalę" powiedział Wurtz.

Roger Knapman (IND/DEM, GB) zarzucał przywódcom UE nieliczenie się z wolą większości społeczeństw w krajach członkowskich, które sprzeciwiają się traktatowi konstytucyjnemu.

Hans-Peter Martin (NI, AT) apelował do Kanclerza Austrii o "rozpoczęcie ery oświecenia w Europie" i "otwarcia drzwi na posiedzeniach Rady Europejskiej". Martin sugerował, że brak wiedzy o decyzjach polityków sprawia, że spora cześć unijnych środków (dopłat) trafia do bogatych farmerów lub firm z nimi powiązanych.

Poseł Konrad Szymański (UEN, PL) pytał, czy Prezydencja Austriacka "zamierza zmarnować sześć miesięcy naszego czasu na dyskusje o martwym traktacie konstytucyjnym" zamiast wzmacniać funkcjonowanie wspólnego rynku poprzez znoszenie barier w przepływie kapitału i pracy. Polski poseł pytał również jak Prezydencja zamierza zareagować na bezprawne działania szwedzkich związków zawodowych, "które po zniszczeniu łotewskiej firmy Laval teraz próbują zniszczyć kolejną spółkę z nowego kraju UE - Zojax z Polski".

Życząc Prezydencji Austriackiej sukcesów, poseł Bronisław Geremek (ALDE, PL) chciałby, aby znalazła się wśród nich realizacja wspólnej polityki zagranicznej UE. Głos Europy powinien być jednolity i wspólny w odniesieniu do Iranu, Rosji, Chin. "UE ma dwa państwa, które są członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ i cztery państwa w Grupie G8 - jedno z nich powinno mieć prawo występowania w imieniu UE i głosem UE" powiedział poseł Geremek.

Poseł Jacek Emil Saryusz-Wolski (EPP-ED, PL) powiedział, że Austria "należała do grupy sześciu, którzy chcieli uzyskać więcej za mniej pieniędzy". Podkreślał, że obecnie potrzebny jest budżet, który umożliwi działania na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie i bezpieczeństwa energetycznego Europy. Wypomniał Austriakom, że deklarując walkę o konkurencyjną Europę, gdy przychodzi mówić o znoszeniu ograniczeń w przepływie pracowników wypowiadają się w sposób mniej zdecydowany. Apelował o otwarcie miejsc pracy i zniesienie barier, które ograniczają potencjał Europy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook